piątek, 3 lutego 2012

z Krakowa do Ustronia. :)

Dzieeeń dobry! :* Jestem przeeeeszczęśliwa. :)) Plany wyjazdu, które zakładałam z moim Szczęściem w 100% się powiodą! :) Pierwszy wspólny wyjazd był do Krakowa, tym razem wybieramy się w Beskidy do Ustronia. :) Codziennie tryskam szczęściem, ponieważ jadę w góry pierwszy raz w życiu i do tego z najcudowniejszym mężczyzną na świecie. ♥ Po raz pierszwy zobaczę te cudowne widoki wtulona w ramiona Ukochanego. :* Nie mogę się doczekać. :) I znów zaczynam odlczanie do tego cudownego dnia. ;)
Chcieliśmy bardzo wyjechać w góry, to były takie wstępne plany, ale doszliśmy do wniosku, że Zakopane na 3 dni się jednak nie opłaca, a na większe miasto typu Wrocław, czy Warszawa jest za zimno by spacerować. A te Beskidy niewiadomo skąd się wzięły. :) Ale to nieważne, najważniejsze, że jedziemy. :)

Odważyłam się i w te morozy wyszłam pochodzić po mieście. Nic ciekawego w naszych sklepach nie ma, dlatego jutro wybiorę się do galerii na małe zakupy. :) ( pod warunkiem, że moje auto przestanie się na mnie obrażać, zaakceptuje naładowany akumulator i łaskawie ruszy z miejsca. ;d ) Jednak i tak z pustą torebką nie wróciłam. :) Postanowiłam sobie zrobić w domu mały zakład kosmetyczny dziś i doproawdzic do porządku moją twarz. Pierwszy raz mam na niej tyle wyprysków i nie wiem skąd. :(  
Zakupiłam 2 maseczki - derma pHarma Skin Repair Expert z olejkiem araganowym do aktywnego oczyszczania i redukcji trądziku, oraz DERMIKA Let's Dance z alantoina i białą glinką do cery zanieczyszczonej. Kupiłam też pewną rzecz, której nie byłam pewna, ale moja ciekawość wzięła górę, a jest to SERUM KONCENTRAT derma pHarma Skin Repair Expert. Serum nawilżające skórę. Skusiłam się na nie, ponieważ moja buźka straszne zrobiła się sucha od tych mrozów. :(




Trafiłam też u pewnej bloggerki na eye liner o ślicznym kolorku. :) Kolor jest granatowy, dlatego znacznie ładniej wyglądał by z ciemnymi oczkami, a ja mam niebieskie.





Nie wiem jak Wam, ale mi bardzo się podoba. :)
Eye Liner - Wibo

Od rana siedzę przed telewizorem i śledzę akcję poszukiwań małej Madzi. Dla mnie to dramatyczna historia, to mógł być nieszczęślwy wypadek, ale jak można opowiadać o tym jak doszło do porwania, utajniać prawdę, prosić o oddanie dziecka skoro samemu się je skrzywdziło. Jaką psychikę trzeba mieć, żeby wciskać ludziom te wszystkie kłamstwa.. Dla mnie jest to nie do pojęcia.

Uciekam. ;* Może potem uda mi się wyciągnąć mojego Skarba do Marcepana. ;)
Pozdrawiam! :)

Do wyjazdu z Ukochanym pozostało: 7 dni. ♥

10 komentarzy:

  1. piękny kolor ma ten liner, czaję się na niego, ale postanowiłam, że wstrzymam się z zakupem i wykorzystam stare ;d
    A co do Madzi - tragiczny finał

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeej, bardzo miło mi to czytać ! :) Dziekuję bardzo.
    A co do postu, świetny eyeliner, od dłuższego czasu przymierzam się do zakupienia kolorowego :) Pozdrowienia !

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zazdroszczę ci takiego wyjazdu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi miło, dziękuję :) :*

    aj z tą małą Madzią.. wstrząsnęła mnie ta historia... straszna...

    pięknie wyglądałaś Kochana na studniówce, fajnie, że dobrze się bawiłaś :) a te zdjęcia z Krakowa... jeeny jak ja tęsknię za tym miastem! :)
    I zaraz znów wyjeżdżacie, super :) ja z moim ukochanym też jedziemy, tyle że nad morze i dopiero pod koniec marca. Ale odliczam już teraz! :)

    Buziaki, wpadnij jak będziesz miała chwilkę ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kolor,chyba rozejrzę się za nim :)Obserwuje i serdecznie zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O:) Lubię eyelinery wibo:) niedrogie i trudno im cokolwiek zarzucić ;) takiego koloru jeszcze nie mam :)

    OdpowiedzUsuń